Connect with us
img

Selected News

Deficyt budżetowy. Leszek Balcerowicz: pan Morawiecki, ministrowie systematycznie wprowadzają opinię publiczną w błąd

Deficyt budżetowy. Leszek Balcerowicz: pan Morawiecki, ministrowie systematycznie wprowadzają opinię publiczną w błąd

WIADOMOŚCI BIZNESOWE

Deficyt budżetowy. Leszek Balcerowicz: pan Morawiecki, ministrowie systematycznie wprowadzają opinię publiczną w błąd

Pan Morawiecki, ministrowie systematycznie wprowadzają opinię publiczną w Polsce w błąd, podając wycinek, a nie odwołując się do całości finansów publicznych – powiedział w „Faktach po Faktach” na antenie TVN24 były wicepremier i były minister finansów Leszek Balcerowicz.Rząd premiera Mateusza Morawieckiego przyjął w czwartek projekt nowelizacji budżetu na 2020 rok; założono w nim, że deficyt budżetowy wyniesie 109,3 mld zł wobec zakładanego wcześniej zerowego deficytu.Zdaniem profesora Leszka Balcerowicza, byłego wicepremiera, ministra finansów i szefa Narodowego Banku Polskiego, wspomniana kwota to tylko część prawdy o stanie finansów państwa. – Pan Morawiecki, ministrowie systematycznie wprowadzają opinię publiczną w Polsce w błąd, podając wycinek, a nie odwołując się do całości finansów publicznych. Tam według wstępnych szacunków deficyt będzie wynosił 200 miliardów złotych. Mówiąc wprost, oznacza to, że o tyle wzrośnie dług publiczny w Polsce, dług, który spada na społeczeństwo – powiedział.- W każdym porządnym kraju, gdzie władze nie wprowadzają ludzi w błąd, podaje się właśnie liczby dotyczące całości. Takie zresztą liczby można wziąć ze statystyk Unii Europejskiej – mówił. Zdaniem Leszka Balcerowicza już zrównoważony budżet był „kłamstwem”.- Rzeczywiście jest faktem, że sytuację pogorszyła epidemia, pytanie jest natomiast o to, jak my wykorzystamy takie ogromne pieniądze, ile z nich będzie wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem, ile na najrozmaitsze podejrzane interesy – mówił gość „Faktów po Faktach”.Jak dodał Leszek Balcerowicz, „spowolnienie w Polsce zaczęło się wcześniej, niż zaczęła się pandemia koronawirusa”. – Pamiętajmy, że to co będziemy mieli w kolejnych latach, to nie będzie tylko rezultatem koronawirusa – powiedział.Zdaniem byłego ministra finansów „fatalna” polityka ustrojowo-gospodarcza PiS polega na tym, „że rozszerza się zakres własności partyjnej, to znaczy spółek Skarbu Państwa, tam widzimy różnych nowych milionerów, a zawęża się – poprzez nacjonalizację – zakres własności tej, o której wiem, że jest lepsza dla społeczeństwa, czyli prywatnej”.- Ponadto awanturnictwo i uderzenie w rdzeń państwa prawa, czyli niezależność wymiaru sprawiedliwości, przejęcie prokuratury przez (Zbigniewa) Ziobrę, uderzenie w sędziów spowodowało taki klimat, że przedsiębiorcy boją się inwestować, ograniczają inwestycje. Jaki my możemy mieć w przyszłych latach rozwój, jeżeli z jednej strony pompuje się miliardy do gospodarki, a z drugiej strony spadają inwestycje prywatne – mówił były wicepremier. Pytany o konsekwencje znaczącego deficytu, wskazywał, że „jeżeli zwiększa się wydatki w stosunku do przychodów, czyli podatków, to jest zasadniczy wzrost długu publicznego, którego PiS nie będzie przecież spłacał, tylko Polacy, polskie społeczeństwo”. Ponadto może się to wiązać ze wzrostem podatków. – Jeżeli jest 200 miliardów deficytu, to nie ma żadnego cudu, dzięki któremu będzie można to zasypać – podsumował Leszek Balcerowicz. Źródło zdjęcia głównego: PAP/Andrzej Grygiel


Source link

Continue Reading
You may also like...
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

More in WIADOMOŚCI BIZNESOWE

To Top
error: Content is protected !!